Gdzie, blisko Warszawy, pokazać dzieciom śnieg z bliska?
Bezśnieżna zima to rzeczywistość, do której czas się już chyba nam, warszawiakom, przyzwyczaić. Ma to swoje (przede wszystkim związane z poruszaniem się po mieście) plusy, ale z drugiej strony - co to za zima bez sanek, orła na śniegu i bitwy na śnieżki? Polska ma wiele pięknych zimowych zakątków i nawet jedną zimową stolicę, ale mając na pokładzie rocznika i czterolatkę z chorobą lokomocyjną, nad naszą zeszłoroczną wyprawą w poszukiwaniu zimy musieliśmy się trochę zastanowić.Zależało nam, by znaleźć miejsce blisko Warszawy (do 2-3 godzin jazdy samochodem) i by nocleg był możliwie jak najbliżej stoku (swoboda odprowadzania roczniaka na drzemki, przewijanie, karmienie, itd., a także wyraźnie mniej tobołków do zabierania ze sobą na każde wyjście na śnieg). Idealnie, gdyby był też dostęp do kuchni i pralki (ale to już prawdziwa fanaberia ;)
I tak oto, przypadkiem, rozmawiając przy wigilijnym stole, dowiedzieliśmy się o Parchatce.
Parchatka - stok
Parchatka to miejscowość oddalona o kilka kilometrów od Kazimierza Dolnego (2 godziny od Warszawy). Ma swój (sztucznie, jeśli trzeba) naśnieżany i oświetlony stok z trzema trasami (2 trasy po 420 m i ośla łączka - 80 m). Są dwa orczyki, a na oślej łączce wyrwirączka - idealna dla początkujących dzieci. Jest też mała wydzielona strefa do jazdy na sankach.
U podnóża stoku można wypożyczyć sprzęt, a także skorzystać z usług instruktora. (Więcej szczegółów na stronie stoku - https://www.parchatka.pl/) Świetne warunki dla niezbyt wprawionych lub dawno nie jeżdżących narciarzy i snowboardzistów. Polecamy!
Parchatka - noclegi
To, co jest ogromnym plusem Parchatki (przynajmniej dla nas), to możliwość nocowania na stoku. W Karczmie Parchatka można wynająć pokoje - czyste i zadbane, z łazienkami, z dostępem do lodówki. Nie jest może za tanio (280 zł za noc za 4osobowy pokój), ale bliska odległość od stoku jest tego warta. Strona Karczmy: http://www.karczma.parchatka.pl/
W samej Karczmie jest sporo udogodnień dla dzieci - przewijak w toalecie, krzesełka, menu dedykowane dzieciom. Nawet jeśli nie planujecie nocować, to i tak warto wpaść się ogrzać przy herbacie.
Okolice
Gdy stok w Parchatce się znudzi, można wybrać się do Kazimierza Dolnego, który także ma swój stok narciarski (zdecydowanie bardziej oblegany). Poza tym warto pospacerować promenadą wzdłuż Wisły. UWAGA! Zimą wiele restauracji w Kazimierzu jest zamkniętych.
Podsumowując, Parchatka to idealne miejsce dla rodziców z niemowlakiem, czy też spragnionym śniegu przedszkolakiem. My na pewno tam jeszcze wrócimy!
Komentarze
Prześlij komentarz