Kirgistan wczoraj hucznie świętował swoje 22. urodziny. Dzień niepodległości obchodzony jest w rocznicę przyjęcia deklaracji niepodległości przez Radę Najwyższą Kirgiskiej Republiki Radzieckiej, co miało miejsce 31 sierpnia 1991 roku. Oczywiście nie przyniosło to Kirgizom wolności od Związku Radzieckiego. Dopiero układ białowieski z 8 grudnia 1991 roku podpisany przez Jelcyna, Szuszkiewicza i Krawczuka doprowadził do tego historycznego wydarzenia - powstania pierwszego niepodległego państwa kirgiskiego.
Obchody skupiły się na głównym placu w Biszkeku, gdzie od 10 rano można było wysłuchać wystąpień np. mera miasta czy też szefa kancelarii rządu.
W obchodach uczestniczyli przedstawiciele mniejszości narodowych - w tym mniejszości polskiej (zdjęcie z prawej).
W okolicznych parkach i na zamkniętych na czas uroczystości ulicach organizowane były zabawy z dedykacją dla panów. Sprawdzić można było swoje oko, siłę mięśni oraz moc umysłu.
Na placu przeważali mężczyźni w tradycyjnych czapkach - kałpakach. Jest to nakrycie głowy przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn, wykonane z filcu. Latem chroni od słońca,a zimą od mrozu.
Ludzi było tak dużo, że tylko szczęśliwcy mogli liczyć na zajęcia ławki. Pozostali musieli zadowolić się pobliskimi trawnikami.
Najbardziej obleganymi punktami były stoiska fotograficzne, gdzie wszyscy (liczni) chętni ustawiali się do rodzinnych zdjęć.
Święto trwało do późnego wieczora. Od 19 na plac zdominowała młodzież, która bawiła się w rytm rosyjskiej muzyki rozrywkowej. O 21 nad rezydencją prezydenta można było podziwiać pokaz świątecznych fajerwerków.
Obchody skupiły się na głównym placu w Biszkeku, gdzie od 10 rano można było wysłuchać wystąpień np. mera miasta czy też szefa kancelarii rządu.
W obchodach uczestniczyli przedstawiciele mniejszości narodowych - w tym mniejszości polskiej (zdjęcie z prawej).
W okolicznych parkach i na zamkniętych na czas uroczystości ulicach organizowane były zabawy z dedykacją dla panów. Sprawdzić można było swoje oko, siłę mięśni oraz moc umysłu.
Na placu przeważali mężczyźni w tradycyjnych czapkach - kałpakach. Jest to nakrycie głowy przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn, wykonane z filcu. Latem chroni od słońca,a zimą od mrozu.
Ludzi było tak dużo, że tylko szczęśliwcy mogli liczyć na zajęcia ławki. Pozostali musieli zadowolić się pobliskimi trawnikami.
Najbardziej obleganymi punktami były stoiska fotograficzne, gdzie wszyscy (liczni) chętni ustawiali się do rodzinnych zdjęć.
Święto trwało do późnego wieczora. Od 19 na plac zdominowała młodzież, która bawiła się w rytm rosyjskiej muzyki rozrywkowej. O 21 nad rezydencją prezydenta można było podziwiać pokaz świątecznych fajerwerków.
Komentarze
Prześlij komentarz