Przejdź do głównej zawartości

Ata-Bejit, na Cmentarzu Ojców i Synów


Do punktów obowiązkowych, w trakcie wizyty w Kirgistanie z całą pewnością należy Ala-Bejit, miejsce pamięci znajdujące się zaledwie kilka kilometrów od granic Biszkeku. Cmentarz Ojców, bo tak tłumaczy się kirgiską nazwę obiektu, powstał w 2000 roku z inicjatywy pierwszego prezydenta Askara Akajewa. 



Miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. Na terenie Ata-Bejit zostały pochowane ofiary represji 1938 roku w Kirgistanie. Kiedyś na tym miejscu znajdował się ośrodek wypoczynkowy Czon-Tasz dla oficerów KGB. Jeden ze stróżów tego ośrodka wyznał na łożu śmierci w 1973 roku  swojej córce długo skrywaną tajemnicę, by ta wyjawiła ją wszystkim, gdy nadejdą lepsze czasy. Takie czasy przyszły wraz z pierestrojką.


W listopadzie 1938 roku w Czon-Tasz rozstrzelano kwiat inteligencji Kirgistanu. Zwożono ich z Frunze (dzisiejszy Biszkek) nocą. Mieszkańcy okolicznych domostw byli zobowiązani do pozostawania w domu, psy należało trzymać z dala od drogi. Ciała rozstrzelanych wrzucano do starego pieca do wypalania cegieł. Tak zginęło 137 osób, kirgiskich ofiar stalinowskich represji.
Gdy Biubiura Kydyraliewa (córka stróża) opowiedziała o wszystkim wykładowcy jednej z biszkeckich uczelni, do akcji wkroczyli specjaliści, którzy odkryli masowy grób, potwierdzającym tym samym słowa Biubiury o mającej tam miejsce tragedii.

Miejsce pamięci dzieli się na dwie części. Starsza część poświęcona jest ofiarom z 1938 roku. Zbiorowa mogiła ma formę jurty, tradycyjnego domu koczowników. Imiona wszystkich ofiar zostały wypisane na każdej z czterech stron pomnika. Obok znajduje się muzeum, w którym znalazły się osobiste rzeczy, znalezione przy szczątkach, zdjęcia ofiar i kopie wyroków.





Druga część Ata-Bejit upamiętnia ofiary wydarzeń z kwietnia 2010 roku. Wówczas na placu ostrzelano tłumy protestujące przeciwko władzy Kurmanbeka Bakijewa.

Obecność tych dwóch części Kirgizi nazywają to miejsce Cmentarzem Ojców i Synów.









Jak się dostać? 
Z Osz Bazaru należy wziąć marszrutkę nr 295 i dojechać do przystanku końcowego (koszt 20 som w jedną stronę). Po wyjściu z marszrutki skręcić w lewo i iść cały czas prosto. Gdy skończą się zabudowania, a droga się rozwidli, należy wybrać drogę w prawo, pod górkę. Po przejściu ok. 0,5 km pojawi się znak informujący o wejściu do Ata-Bejit. Do kompleksu prowadzi droga pod górę. Ponoć marszrutka co godzinę dojeżdża do samego kompleksu, ale nie sprawdziłam tego.







Komentarze

  1. Jest tam pochowany m. in. Czyngiz Ajtmatow - największy współczesny kirgiski pisarz (1927-2008), i jego ojciec - ofiara represji z 1937 r.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Suszona ryba dla opornych

Jej słony, bardzo intensywny smak nie każdemu odpowiada. Intensywny zapach odrzuca wiele osób, ale suszona ryba jest na Wschodzie prawdziwą instytucją. Bo co można zagryzać do piwa albo w bani? Chipsy i orzeszki – owszem, całkiem niezłe, ale to wciąż nie to. Będąc rybnym stalinistą mogę z czystym sumieniem powiedzieć – suszona ryba i piwo to para doskonała, jeden z nielicznych w przyrodzie przykładów idealnej równowagi.

Kurut - wyzwanie na dziś

Wysuszone kulki ze zsiadłego mleka? Takie rzeczy tylko w Azji Centralnej.

Płow po fergańsku

Ryż z mięsem i warzywami – tak najkrócej można opisać czym jest płow. Jedliśmy go w różnych wersjach – domowej, bazarowej, fastfoodowej, a nawet z kurczakiem. Można powiedzieć jedno – ilu kucharzy, tyle przepisów.